Konsumy były niegdyś bardzo popularnymi sklepami zakładowymi, które zaczęły powstawać w II poł. XIX w. Funkcjonowały także w okresie międzywojennym oraz po II wojnie światowej. Wyróżniały się nieco niższymi cenami i oferowały możliwość zakupu na kredyt. Pracodawcy chętnie wypłacali część pensji w bonach, które można było zrealizować tylko w konkretnym konsumie.

Wiele Starowidzewiaków wspomina widzewski konsum, który znajdował się na rogu ul. Szpitalnej i Armii Czerwonej.

Przed II wojną światową w skład konsumu wchodził przyfabryczny sklep spożywczy, włókienniczy, piekarnia oraz ferma. Sklep podzielony według specjalistycznych działów oferował produkty spożywcze, własne wyroby włókiennicze oraz produkty galanteryjne, wyposażenie kuchni i artykuły kolonialne (kawę, herbatę, kakao, przyprawy). Dom handlowy urządzał niekiedy tzw. Białe Tygodnie w czasie których obniżano ceny i stosowano upusty dla klientów. Dużą wagę przywiązywano również do umieszczania w prasie codziennej m. in. „Kurierze Łódzkim” okazałych reklam zachęcających do odwiedzenia sklepu przy ul. Rokicińskiej 54. Towary sprzedawano nie tylko wspomnianym własnym pracownikom, ale również wysyłano – zwłaszcza w końcu lat 30. XX w. w postaci paczek do Rosji.